Sektor bankowy dotkliwie odczuł skutki koronawirusa, czego konsekwencją było wiele ograniczeń m.in. w kredytowaniu, o czym pisałem w kilku poprzednich wpisach na moim blogu, koniecznie zajrzyj, by zagłębić temat. Tymczasem, kredyt hipoteczny i minimalny wkład własny, co należy wiedzieć? Odpowiedź znajdziesz poniżej!
➢ ZOBACZ TAKŻE | DORADCA FINANSOWY W CZASACH PANDEMII KORONAWIRUSA. ROLA I OBOWIĄZKI
KREDYT HIPOTECZNY A MINIMALNY WKŁAD WŁASNY
Dzisiaj chciałbym przedstawić Państwu, jak wygląda kluczowa kwestia, dotycząca podjęcia decyzji o zaciągnięciu kredytu mieszkaniowego w dobie pandemii koronawirusa. Od kiedy pamiętam, głównym pytaniem zawsze było: ile muszę posiadać wkładu własnego, aby móc kupić wymarzone M? Odpowiedź brzmi krótko: wszystko zależy od konkretnego banku. Dlatego też skupiłem się na różnych instytucjach finansowych oraz ich wymogach, dotyczących środków własnych.
KREDYT HIPOTECZNY, MINIMALNY WKŁAD WŁASNY I OFERTY BANKÓW:
- Alior Bank – dla kredytów w PLN wymaga 10 proc. wkładu własnego. Dla kredytów w walutach obcych 20%. Przy okazji na chwilę obecną jest to jedyny bank, który jest w stanie udzielić kredytu w walucie innej niż PLN;
- Bank Pocztowy – minimum 20 proc. wkładu własnego;
- BNP Paribas – minimum 20 proc. wkładu własnego – bez zmian, porównując czas przed Covid-19;
- BOŚ Bank – minimum 40 proc. wkładu własnego – obecny rekordzista, jeżeli chodzi o wymóg posiadania środków własnych;
- ING Bank Śląski – minimum 30 proc. wkładu własnego. Przed pandemią wystarczało 20 proc.;
- MBank – wymaga 10 proc. wkładu własnego. Jednak jeżeli ktoś posiada już 2 kredyty hipoteczne, to przy staraniu się o trzeci będzie musiał posiadać 20 proc. wkładu własnego. A przy czwartym kredycie nawet do 30 proc. własnych środków. MBank nie udzieli kredytu komuś, kto już posiada cztery kredyty mieszkaniowe. Należy to uznać za dość liberalne podejście do ilości posiadanych hipotek;
- Millennium – Generalnie pozostawiono 10 proc. Natomiast przy droższych nieruchomościach wycenianych powyżej 750 000 zł w miastach powyżej 250 000 mieszkańców oraz nieruchomościach wycenianych powyżej 500 000 zł w pozostałych miejscowościach należy przygotować 20 proc. wkładu własnego;
- Santander – wymaga 10 proc. wkładu własnego ale tylko dla klientów banku. Dla klientów nie posiadających w Santander konta od minimum 3 miesięcy wkład własny to minimum 20%. Należy również pamiętać, że Santander nie udzieli kredytu komuś, kto już posiada trzy kredyty hipoteczne;
- PEKAO SA – tutaj sytuacja jest bardziej skomplikowana. Dla zarabiających powyżej 150 proc. netto średniej krajowej wg. GUS bank wymaga 15 proc. wkładu własnego. Dla zarabiających mniej niż 150 proc. netto (średniej krajowej wg. GUS) bank stawia wymóg posiadania 20 proc. własnych środków. Co więcej, dla lokali mieszkalnych o powierzchni przekraczającej 80 m2 oraz domów o dowolnej powierzchni trzeba posiadać minimum 30 proc. wkładu własnego;
- PEKAO Bank Hipoteczny – minimum 20 proc. wkładu własnego;
- PKOBP – minimum 20 proc. wkładu własnego. Wcześniej wystarczało 10 proc.
KREDYT HIPOTECZNY – MINIMALNY WKŁAD WŁASNY. PODSUMOWANIE
Pandemia Covid-19 odcisnęła piętno na wymaganiach w zakresie wkładu własnego. Trzeba jednak pamiętać, że nastąpiło duże rozwarstwienie ofert. Są banki, w których nadal jest możliwy kredyt ze środkami własnymi na poziomie 10 proc. Po drugiej stronie mamy banki, które oczekują nawet minimum 40 proc.
➢ ZOBACZ TAKŻE | KREDYT HIPOTECZNY A KORONAWIRUS. UTRUDNIENIA W CZASACH PANDEMII
Kredyt hipoteczny i minimalny wkład własny w czasie pandemii koronawirusa? Zastanawiasz się, czy przejście do normalności przyniesie jakieś istotne zmiany w tym temacie? Trudno dziś prognozować, czy po ogłoszeniu zakończenia wszelkich ograniczeń nałożonych przez rząd, banki wrócą do wcześniejszych procedur. Bardziej prawdopodobny wydaję się scenariusz, że standardem będzie wymóg posiadania minimum 20 proc. wkładu własnego, tak jak wygląda to w wielu krajach Europy zachodniej.
