fbpx
  • al. Wojska Polskiego 19

  • +48506022236

  • info@aleksanderkubiak.pl

  • Pon. - Pt.: od 9:00 - 19:00

KREDYT HIPOTECZNY A ROZWÓD. CO POWINIENEŚ WIEDZIEĆ

Choćby się waliło i paliło - kredyt hipoteczny trzeba będzie spłacić, i nie pomoże tu nawet rozwód. Małżonkowie są zobligowani do solidarnej spłaty zobowiązania. Dlatego nim podejmiesz decyzję o wspólnym zaciągnięciu kredytu, dobrze ją przemyśl. Tym bardziej, że zwiąże Cię z drugą osobą nawet bardziej niż ślub. Czy ktokolwiek może przewidzieć, co wydarzy się w ciągu 30 lat?

Aleksander Kubiak - ekspert finansowy - kredyty hipoteczne Szczecin

Oczywiście, nie chodzi o to, żeby popadać w paranoję, tym bardziej, kiedy więź jest mocna, a zaufanie na wysokim poziomie. Niemniej, warto dopuścić do głowy myśl, że w życiu bywają sytuacje, na które nie ma się wpływu i dlatego warto się przed nimi wcześniej zabezpieczyć np. rozdzielnością majątkową, czyli tzw. intercyzą, która może uchronić osobę przed długami współmałżonka.

Kredyt hipoteczny a rozwód. Co powinieneś wiedzieć? Rozpatrujemy różne możliwości, zapraszamy do lektury.

KREDYT HIPOTECZNY A ROZWÓD, CZYLI MĄDRY POLAK PO SZKODZIE

Zaciągnięcie kredytu ze współmałżonkiem na wiele lat przy braku odpowiedniego zabezpieczenia, może okazać się w przyszłości nie lada problemem. Tym bardziej, jeśli dojdzie do rozwodu.

Co można zrobić w takiej sytuacji? Niewiele. W grę wchodzi jedynie aneks, który może zawierać przeniesienie kredytu na jednego z małżonków. Niemniej, trzeba liczyć się z ponownym przejściem przez cały proces kredytowy oraz ze zmianą warunków kredytu. Ogólnie dużo stresu, a nigdy nie ma pewności, jaka będzie ostateczna decyzja banku. Przecież ze względów ekonomicznych warunki kredytu mogą drastycznie się zmienić. Oczywiście, w takiej sytuacji konieczna będzie również zgoda obu małżonków – podobnie zresztą, jak przy podpisaniu pierwszej umowy kredytowej.

Po rozwodzie niektóre byłe małżeństwa decydują się na wynajęcie mieszkania, z czego spłacają później zaciągnięty kredyt. Takie rozwiązanie wydaje się najbardziej ekonomiczne. Niemniej, istnieje również inne wyjście. Zawsze można po prostu wcześniej spłacić kredyt… oczywiście, jeśli sprzeda się mieszkanie lub dysponuje się odpowiednio dużymi środkami.

A co w sytuacji, kiedy jedna ze stron nie spłaca rat kredytu? Bank ma prawo zażądać uregulowania należności od drugiego współmałżonka, nawet jeśli ten nie korzysta z pożyczonych pieniędzy. Niemniej, w takiej sytuacji współmałżonek, który nie płaci będzie zobligowany do oddania pieniędzy stronie, która reguluje należność…

Dlatego mimo wszystko warto poszukać kompromisu, by jak najszybciej rozwiązać problem. Kredyt sam się nie spłaci. Pamiętaj, że kredytodawcy nie interesuje Twoja sytuacja życiowa, a jedynie to czy systematycznie i terminowo spłacasz raty. W świetle umowy kredytowej byli małżonkowie cały czas są współodpowiedzialni za spłatę kredytu hipotecznego i nie zmienia tego nawet decyzja sądu o rozpadzie pożycia.

Warto wziąć również pod uwagę, że w sytuacji, kiedy raty nie są spłacane, negatywne wpisy w historii kredytowej pojawią się u wszystkich współkredytobiorców. Dlatego podczas rozwodu dobra wola obu stron, w przypadku kiedy nie podpisały przed ślubem intercyzy, jest po prostu wskazana.

INTERCYZA – BUFOR BEZPIECZEŃSTWA

W momencie, kiedy zawiera się związek małżeński dochodzi do powstania tzw. wspólnoty majątkowej między małżonkami, co oznacza, że wszystko, co nabyli w trakcie trwania związku staje się ich wspólną własnością. Wyjątkiem jest sytuacja, w której przed ślubem lub już po zawarciu związku małżeńskiego, doszło do podpisania intercyzy, czyli dokumentu świadczącego o rozdzielności majątkowej. Dostarcza ona szczegółowych informacji o tym, kto co wniósł do związku oraz ustala zasady gromadzenia majątku każdej ze stron oraz rozstrzyga wszelkie wątpliwości związane z zarządzaniem odrębnym majątkiem.

Umowa małżeńska dotycząca rozdzielności może uchronić przed długami współmałżonka. Co ciekawe, w Polsce z roku na rok coraz więcej małżeństw decyduje się na podpisanie dokumentów o rozdzielności majątkowej. W 2000 r. podpisano 25 tys. takich umów. 11 lat temu było ich już ponad 30 tys., a w 2017 roku – blisko 53 tys.

TONĄCY ANEKSU SIĘ CHWYTAJĄ

Podsumowując, dla kredytodawcy odpowiedzialne za spłatę zobowiązania będą osoby, które złożyły podpisy pod umową kredytową i nie pomogą tu żadne indywidualne ustalenia między małżonkami. Dlatego osoby, które wspólnie zaciągnęły zobowiązanie powinny, jak najszybciej podpisać aneks do umowy kredytowej.

Kredyt hipoteczny a rozwód? Mam nadzieję, że ostatecznie rozwiałem Wasze wątpliwości. Serdecznie zapraszam do regularnego śledzenia aktualności na mojej stronie internetowej.

Optimized with PageSpeed Ninja